Muzyka

piątek, 24 stycznia 2014

Rozdział 7

Po chwili przyszła do nas Lena.
-A ty czego tutaj szukasz?-Zapytała Ludmiła.
-Przyszłam na przesłuchania do studia.
-Czemu mi nic o tym nie powiedziałaś Natalia, jak zwykle wszystkiego muszę się dowiadywać sama!
-Ale Ludmiła, ja nic o tym nie wiedziałam-Odpowiedziała Naty nieco nieśmiało.
-To ja może przyjdę później.-Powiedziała Martina. i już chciała iść, ale Ludmiła się wtrąciła.
-Czekaj, nigdzie się nie zapisujesz, tak samo jak ty.-powiedziała wskazując na Lenę.
-Ludmiła nie masz prawa im rozkazywać.-Pouczyła Ludmiłe Francesca.
-Właśnie Ludmiła-Powiedział przechodzący obok Pablo-Już wszyscy wrócić do swoich zajęć.
Poszłyśmy z Fran do Resto, siedząc tam zauważyłyśmy wchodzące razem siostry Naty i Ludmiły, chyba się zaprzyjaźniły. Dziewczyny podeszły do nas i usiadły z nami.
-Jak tam stresujecie się?-zapytała się Fran.
-Nawet nie wiecie jak. Chyba zaraz się gdzieś schowam i nie wyjdę z tamtąd do końca świata.-odpowiedziała Martina.
-Fran tak zrobiła. Schowała się w łazięce i za nic nie chciała wyjść.-Powiedziałam żartobliwie.
-Ha ha ha bardzo śmieszne.-powiedziała nieco rozwcieczona Francesca, ale ona nigdy się na mnie nie gniewa więc zaraz jej przeszło.
-A ja się wcale nie stresuje, co będzie to będzie.-odpowiedziała na pytanie Francesci Lena.
-Łatwo ci mówić ty masz bloga który ma z miliard wyświetleń, nie wyjdziesz z domu bez rozdania chodź jednego autografu....-zaczeła wymieniać Martina.-Będziecie na naszych przesłuchaniach?
-Pewnie i tak nie mamy co robić aż do ich końca.
-Która jest-zapytała Lena.
-8.40
-Chdzcie za pięć minut zaczyna się moje przesłuchanie-pośpieszyła nas Martina.

Ps. Dzisiaj mam wielką wenę i prawdopodobnie jeszcze dzisiaj napiszę kolejny rozdział, ale teraz muszę isć się kąpać bo zaraz wszyscy będą chętni i w końcu się nie wykąpie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz