Muzyka

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Rozdział 9

Wracałam do domu i zastanawiałam się czemu Lena nie powiedziała mi o Angie i o mojej babci, ale po dłuższej chwili stwierdziłam że zrobiłam bym tak samo. Po prostu nie chciała mnie zranić. Nagle zauważyłam jak podbiega do mnie zadyszana Francesca z moim pamiętnikiem. Jak ja mogłam o nim zapomnieć?
-Dzięki Fran. Kochana jesteś - stwierdziłam.
Nawet nie zauważyłyśmy że jesteśmy już pod moim domem, ale nie było go w ogóle widać! Nagle rzuciła się na nas chmara dziennikarzy.
-Kim jest kobieta która od kilku dni mieszka w domu pani ojca? - zapytał pierwszy z dziennikarzy.
-Czy to jego dziewczyna? - zapytał drugi.
Wraz z Francescą przepchałyśmy się przez morze dziennikarzy i weszłyśmy do domu nie odpowiadając na żadne pytania.
-A jesteś Violu. Myślałem już że nigdy nie dostaniesz się do domu. Przekażę Oldze że Camila zostanie na noc bo chyba dzisiaj nie uda jej się wrócić. Tylko zadzwoń do swoich rodziców. - zadeklarował mój ojciec.
-Jestem Francesca - poprawiła go szybko Fran.
Razem z Fran poszłyśmy do salonu. Po chwili przyszła Carmen.
-Cześć dziewczyny! - przywitała się.
-Fran to jest Carmen, Carmen to jest Francesca. - przedstawiłam sobie dziewczyny.
-Aaaa...ty jesteś tą włoszką. Piacere di conosceri. - pochwaliła się swoim włoskim Carmen.
-Piacere mio- odpowiedziała włoszka.
-Carmen z kąd ty znasz włoski? Nigdy mi o tym nie mówiłaś. - zapytała zaciekawiona Violetta
-Pomijają ten fakt że się znamy dopiero kilka dnii? - odpowiedziała pytaniem na pytanie Carmen z lekkim uśmieszkiem. - Mieszkałam kiedyś w włoszech.

Wiem że miał być wczoraj, ale po napisaniu połowy rozdziału zrobiłam sobie przerwe podczas której przypomniało mi się że zapomniałam że miałam pisać o zupełnie czymś innym. Więc mi się odechciało bo musiałam pisać od początku rozdział. Oczywiście to by się nie wydarzyło gdyby  ktoś mi nie ukradł notatek... zastanowie się jeszcze kogo zabić, ale na razie wszystko wskazuje na moją siostrę. A więc - Emma wybieraj już sobie trumne!!! O:-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz